NWN World in the Shadow

Sywyn Munesh

Szczęk mieczy, toporów i najróżniejszej maści broni opanował całe Gold Shire pierwszą wioskę która sprzeciwiła się okupantowi- Orkom. Całym buntem dowodził kapłan bitewny imieniem Shiverin Keal, Był to dobrze zbudowany, wysokiej postury elf, o czarnych długich włosach i jasnej skórze. W bitewnym zamęcie nikt nie spostrzegł małej grupki zielonoskórych zbliżających się do North Shire, jak nazwa wskazuje najbardziej wysuniętej na północ wioski. Zabili wszystkich znajdujących się tam strażników i grupa Warlocków mając ze sobą duszę zabitej Sylvanas zaczeli wzywać wielkiego demona Archimonda, wszyscy myśleli że nocne elfy już dawno go zniszczyły, lecz jednak nie. Duszę sylvanas ulokowali w 7 kamieniu zagłady, wtedy największy z nich gładko przesunął ręke po siedmiu odłamkach krwawej skały i wtedy całe Azeroth spowiła ciemność, Archimond powrócił i miał zamiar zniewolić wszystko, zauważając całe to zamieszanie Shiverin szybko użył swojego kamienia. Miał się dzięki niemu dostać do Kalimdoru, lecz wielki demon to wyczuł nie mógł jednak sprowadzić ko z powrotem więc zmienił jego kurs. Gdy elf spojrzał już śmierci w oczy, nagle pojawił się w zaświatach, podszedł do niego Władca i powiedział że jedynym ratunkiem dla duszy kapłana będzie wysłanie go w okolice Newrwinter, lecz nigdy już nie ujży Azeroth.

Sprite

Po przeczytaniu dwóch zdań myśle, że opowieść będzie lepsza niż poprzednia. Jak przeczytam dalej (może jutro) napisze coś więcej Smile

Justyna

Ok, ale dlaczego sywyn, korzystasz z gotowych postaci z badziewnego świata warcrafta? Czy naprawdę tak trudno jest wymysić własne imiona? Smile

Po co popiech? zaklęta dusza, kamienia, rytuał, demon, kamienie... Za dużo tego na raz. Czasami warto się zatrzymać.

No i skąd pomysł, że Twoja postać musi ratować świat? Nie dość że świat, który znają wszyscy amerykanie i europejczycy urodzeni po 1987 roku, to jeszcze Twój bohater go epicko ratuje. Epickie bohaterstwo na dłuższą metę jest nudne. Jasne, może się pojawić kilka razy, ale 'zaklęta dusza, kamienia, rytuał, demon, kamienie' - przecież w tym tekście jest straszliwy młym przez to tempo i epickość...

Ale...
I tak fajnie wyszło. Mało powtórzeń. UjRZy pisze się przez 'rz'. Jak zmienisz świat na jakis swój (a nie Warcraft) to używaj polskich nazw. Warlock, North Shire i Gold Shire to głupie nazwy. Czarnoksiężnik/Szaman/Mag... Nie wiem, jak Ci pasuje przetłumaczyć Warlock. Shire to coś jakby hrabstwo... Po węgiersku Megye, alena Twoim miejscu ym użyła innej nazwy... O, jasne, wiem, że Goldshire i Northshire są w WoWie, ale co z tego. POLSKIE nazwy wymyśl, albo pisz po angielsku Smile

Ale i tak mi się podobało. Widać, że bardzo chcesz pisać Smile

A w sumie, to 'chcieć' jest najważniejsze. Każdy kiedyś próbował pisać, ale wydali coś tylko Ci, którzy to pisanie skończyli. czego Ci Sywyn życzę Smile

Do następnego przeczytania Smile

Justaa

p.s. Jak będzisz pisał, nie zapomnij, że czasem trzeba wytłumaczyć DLACZEGO coś się dzieje. Skąd szamani wzięli zaklętą duszę Sylvanas. Kto to jest niby ten Archmonde tez trzeba wyjaśnić. Tutaj pewnie wszyscy wiedzą, ale jakby tak ktoś tu wszedł i nie wiedział, to powiedziałby, że to opowiadanie jest troszke bez sesnu. Wszystko w nim się dzieje na raz i to bez powodu, postacie nie są pokazane, ani przedstawione, anie nic w ogołe o nich nie wiadomo... Hope, że Cię nie zniechęcam, bo podoba mi się Twoja postawa i chęc tworzenia.