 |
NWN World in the Shadow Forum serwera World in the Shadow
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilquor Piwochlap
Gość w Maleear
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieczny Gród Elbląg ;)
|
Wysłany: Czw 19:00, 13 Wrz 2007 Temat postu: Pożegnanie :( |
|
|
Wśród dymu i popiołu spalonych chat, pod zasnutym burzowymi chmurami niebem, leżał samotny wojownik. Krasnolud krwawił z wielu ran. Zbyt wielu i krawił zbyt obwicie, by mieć jakieś nadzieje na przeżycie. Otworzył oko. To, które nie zostało zlepione zaschniętą posoką. Samotna błyskawica przecięła niebo. Nie było grzmotu, nie było żadnego dźwieku. Zupełnie, jakby świat cały ucichł nagle tylko po to, by uczcić jego odejście. Roześmiał się cicho, wywołując spazmy krwawego kaszlu. A zatem stało się. Krainy Przeklętych wciągnęły go. Za kilka chwil stanie się kolejnym z pośród upiorów błąkających się po tym, zapomnianym przez bogów świecie. Świecie, ktorym jedynie Margotch się zainteresowała... Tak przynajmniej mu się wydawało. Jednak jego serce dalekie było od smutku czy rozpaczy. Był w tym miejscu w chwili, kiedy go potrzebowano. Walczył, broniąc tej wioski przed najazdem gnolli. Wiedział, że przynajmniej kilku rodzinom udało się uciec z rzezi... W tej chwili poczół, że zwyciężył tą bitwę mimo wszystko. Tylko żal rozrywał go dodatkowo od środka. Chociaż nigdy nie przyznał tego głośno, już tęstknił za przyjaciółmi, tymi wszystkimi, którzy okazali się być godni zaufania. Miał cichą nadzieję, że nie zostanie przez nich zapomniany. Jeśli rzeczywiście będą go pamiętać takim, jaki był, to wygra nie tylko bitwę, ale także wojnę... W tej krainie niekończącej sie walki... I oto spokój nagle napełnił każdy zakątek jego ciała. Jego duszy. Wszystko przestało mieć znaczenie. Przeżył to życie dokładnie tak, jak przeżyć chciał i odejdzie tak, jak prawdziwy wojownik odejść powinien. Poczół ciepły powiew powietrza na policzku. Uniósl dłoń w stal okutą wprost ku niebu.
-Spokój. Mym. Przyjaciołom - Trzy słowa. Trzy osobne zdania. Wymówione z niewyobrażalnym wysiłkiem, a jednak z wielką siłą... Ręka opadła bezwładnie na ziemię, wzbijając w powietrze popiół i kurz. Popiół i kurz... Po burzowym niebie sunęła samotna, skrzydlata postać. Leciała spełnić ostatnią proźbę umierającego, dumnego wojownika. Spokój. Mym. Przyjaciołom.
Vilquor Piwochlap
Nie wiedziałem, gdzie napisać pożegnanie z serwerem i tyloma wspaniałymi ludźmi... Nie wiedziałem, jak to napisać... Trudna to decyzja, ale tak stać sie musiało. Żegnam was wszystkich Przyjaciele. Spędziłęm ty bardzo miłe chwile w gronie tych, którzy wiedzą, co to honor i przyjaźń, zainteresowani wiedzą, o kim mówię. Pożegnałem ich na prywatnych wiadomościach. Niestety, jak w każdej społeczności, znajdą sie tak zwane "czarne owce", które popsują innym przyjemność z gry. Stało się, nie wytrzymałem. Odchodzę, raczej na zawsze. Dziękuję wam wszystkim za wspólną grę i za to, że po prostu byliście ze mną, gdy chciałem tylko porozmawiać. Dziękuję także Vingowi, Justynie i całej ekipie MG... Robicie kawał naprawdę wielkiej i dobrej roboty. Jestem wam wdzięczny za Lands of the Damned. Będę mile wspominał chwile spędzone przy monitorze, eksplorując wasz wspaniały świat. Oby tak dalej. Życzę wam, by Lands rozwijał się jak najlepiej. Bywajcie Przyjaciele. Będziecie zawsze w moim sercu...
Ale się rozczuliłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alicja
Gość w Maleear
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Polska
|
Wysłany: Czw 19:39, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tak.. Ja nic nie napiszę.. czasem sobie wejdę z przyjaciółmi porozmawiać.. bo po dzisiejszych wydarzeniach, straciłam całkiem smak do gry. Może zły dzień? Może ten 13ty dał mi się we znaki? Może nie powinnam narzekać, że dorabiam swoim potem złodziei? Bo przecież dziewczyny sobie radzą na tyle dobrze, że sobie najwyżej miesiąc dłużej w Bibliotece popracują i odzyskają skradzione rzeczy? By potem na nowo stracić? Znam nie jednego Łotrzyka.. i byli bardziej wyrozumiali dla grających dziewczyn.. piszcie i krytykujcie mojego posta jak chcecie, mi to obojętne w tej chwili.. chyba jednak miałam cały pechowy dzień dziś.. 13tego.. hmm. Papatki.
Ala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elerian
Obywatel Acheron
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LotD
|
Wysłany: Pią 20:43, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Dumny wojownik opuszcza nasze grono - odpowiedział splamiony krwią gnom, stojący po środku olbrzymiego śladu smoczej stopy. - Natura go nie zapomni. Świat go nie zapomni. Zawsze niechaj pozostanie w naszej pamięci. Niejeden raz wyciągał nam pomocną dłoń, gdy śmierć chwytała nas za kołnierz swymi kościstymi rękoma. Nieraz okazywał się być szlachetnym człowiekiem. Chronił mieszkańców Acheron przed niewymawialnym zagrożeniem. Chronił przede tym, co przestawało być życiem, a nadal stąpało po ziemi. Był niczym święta tarcza przeciw ramieniu niewiernych - westchnął. Przyłożył palce do skroni, ledwie słyszalnie zapłakał. Otarł łzy i kontynuował. - Brak mi słów, przyjaciele. Tego oto krasnoluda niejeden zapewne będzie wspominał. Uczcijmy jego odejście... W jakiś sposób - zakończył kulawo. Ukrył twarz w łzach.
Dzielni wojownicy i wojowniczki stojący w pobliżu stanęli w dosyć ciasnym kręgu. Wsparli się na mieczach, uklękli. Widzieli w oddali postacie odchodzących. Wśród nich był i Vilquor, szlachetny wojownik. Spojrzał jeszcze przez ramię, by ostatni raz przyjrzeć się ich twarzom. Nie zwolnił kroku. Zniknął z pola widzenia.
Kapłani wsparci o miecze wymawiali ciche modlitwy. Wrażliwsi ocierali łzy o płaszcze. A te, na wietrze, swobodnie powiewały tworząc nieprzerwaną, majestatyczną kurtynę. Twarze obecnych nie wyrażały niczego innego, niż smutek.
Gnom pośród nich padł na kolana. Ukrył twarz w łzach. Kapłan zwany Sędzią podszedł doń i poklepał go po plecach. Silny półork dzierżący kamę położył rękę na ramieniu i rzekł:
- Będzie dobrze, gruk.
Valioru Gnomergian odtrącił ramiona braci. Chciał, aby wiatr chłostał jego twarz, aby kamienie gruchotały mu kości, aby łzy ściekały mu po całym ciele, aby mieszały się z krwią i pokrywały razem ziemię pod nim. Ogromny był jego smutek i ból po utracie przyjaciela. Złotawe, lecz skrwawione szaty błyszczały od deszczu i krwi, i łez. Sylwetka była niejasno określona. Każdy widział w nim coś smoczego, lecz nie potrafił rozpoznać, co takiego jest weń ukryte. Rozpływał się w powietrzu, zmieniał bez własnej woli kształt. Poddawał się tym przemianom. One były nim. On był smokiem. Po utracie bliskiego chciał być sobą. Krzyknął przeciągle. Piskliwy wrzask zmienił się w basowy ryk. Przed nimi stał czerwony smok, z którego oczu kapały łzy. Smocze łzy...
- Żegnaj, Vilquorze! Nie zapomnimy cię! - ryknął na ostatnie pożegnanie.
Wzleciał w powietrze. Stanął na wieżycy Acheron i tam znieruchomiał. Od tamtej pory stał tam i stał, na pamiątkę szlachetnego wojownika.
Wiele lat później, na miejscu ostatniego spotkania z odchodzącymi, rzeźbiarz postawił olbrzymi obelisk z wyrytymi nań nazwiskami. U dołu dopisał: "pozostaną nam w pamięci, na zawsze".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RIK
Obywatel Acheron
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WIECZNOŚCI
|
Wysłany: Śro 14:23, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Odejścia Rika
Więc odchodzę już z tych krain pożegnania nadszedł czas.
Wiele przygód tu przeżyłem jak i radości oraz smutku czas się udać do krain wieczności by je ratować od niegodziwości będę tęsknił za wszystkimi.
Przyjaciele i wrogowie co ich było bez liku byście zdrowi zawsze byli i się za kobiety czyjeś nie kryli .
Portal się otwiera wielki wojownik przez niego przechodzi i w ciszy odchodzi.
Nie ogląda się za siebie bo wie że ta podróż nigdy się nie skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alicja
Gość w Maleear
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Polska
|
Wysłany: Czw 22:10, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż.. po ostatnim ogołoceniu mnie do zera, nie widzę szans, ani sensu Tu grać
Pozdrawiam Wszystkich Przyjaciół, Lands zostanie na zawsze w moim sercu :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lino
Mieszkaniec Tiroch
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gorzów Wielkopolski {MaNhaTTaN}
|
Wysłany: Pią 11:44, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda,fajnie się z tobą odgrywało. Kto okradł Alicję przyznać się !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ving
Pogromca Drako
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:40, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: | Cóż.. po ostatnim ogołoceniu mnie do zera, nie widzę szans, ani sensu Tu grać
Pozdrawiam Wszystkich Przyjaciół, Lands zostanie na zawsze w moim sercu :* |
Ahh, współczuje wszystkim uciśnionym na Przystani NWN, wielka paladynka będąca w radzie ucieka przy pierwszej oznace zła
Wybacz ironie ale nie mogłem się powstrzymać.
No to papa, miłego grania gdzie indziej.
Lino: mister ch. (martinx2), nie pamiętam już czy ktoś jeszcze, ale co to za różnica (kradzież miała miejsce zanim wprowadzono zakaz, to dla tych niezorientowanych którzy żądaliby bana dla złodzieja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ving dnia Pią 13:40, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lino
Mieszkaniec Tiroch
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gorzów Wielkopolski {MaNhaTTaN}
|
Wysłany: Pią 13:44, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi mi o bana,tylko sprowadzenie śmierci :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Ramirez
Mistrz Gry
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najgłebszych czeluści piekielnych
|
Wysłany: Pią 13:59, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Żegnam nie będziemy płakać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lino
Mieszkaniec Tiroch
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gorzów Wielkopolski {MaNhaTTaN}
|
Wysłany: Pią 17:41, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rami co tak agresywnie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Ramirez
Mistrz Gry
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najgłebszych czeluści piekielnych
|
Wysłany: Pią 17:47, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lino to nie agresja to ironia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lino
Mieszkaniec Tiroch
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gorzów Wielkopolski {MaNhaTTaN}
|
Wysłany: Pią 18:39, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To jeszcze raz Co tak ironicznie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alicja
Gość w Maleear
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Polska
|
Wysłany: Pią 19:34, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bo nic ciekawszego nie umie wymyślić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Ramirez
Mistrz Gry
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najgłebszych czeluści piekielnych
|
Wysłany: Pią 20:17, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wkurzaj mnie ludzie którzy odgrywają (chyba ze w papierowym RPG, to co innego )A jeszcze lepiej wbij się w zbroje lub kolczugę weź w dłoń miecz albo topór i jedź na turniej to jest dopiero odgrywanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sir Ramirez dnia Pią 20:23, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ving
Pogromca Drako
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:15, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bez przesady Rami, Ty lubisz xpić, oni lubią odgrywać, co w tym złego?
Ja tylko nie rozumiem czemu tak szybko się ludzie poddają. Zwłaszcza kiedy poddanie się oznacza opuszczenie czegoś na czym im rzekomo bardzo zależy, albo słaby charakter albo kłamstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|